9.12.2017 r. Pierwszy w moim życiu bieg w terenie w City Trail,. Podobnie jak w IV biegu mikolajkowym w Świdniku postanowilem przed startem zapoznać się z trasa. Z początku trochę pobłądziłem, ale potem już było ok. Trochę korzeni, trochę błotka i mało co się kilka razy nie przewróciłem podczas zapoznawania się z terenem ?. Mój nr startowy 315. Rozgrzewka przed biegiem i o 11 start. Zazwyczaj staram się ustawiać w pierwszej linii. W tym biegu troszkę się cofnalem i to był chyba mój błąd. Ustawiony w drugiej lub trzeciej linii biegaczy oczekiwałem na sygnał rozpoczęcia biegu. Były strefy czasowe oznaczone chorągwiami. Najbliższa strefa to 19 minut i w tej strefie byłem ustawiony. Godzina 11.00 - start biegu. Poczułem się naciskany z tyłu i z przodu. Biegacze za mną napierali do przodu a ci przede mną jakby stali w miejscu. Musiałem znaleźć wyjście z sytuacji i gdy nadarzyła się okazja to wziąłem się za wyprzedzanie już na pierwszym kilometrze (dosłownie na pierwszych 300 m), bo później ze względu na wąską ścieżkę biegową byłoby niebywale trudno rawirować między drzewami ?. Pierwszy kilometr pobiegłem w tempie 3.36. Tempo takie jak na życiowke ?. Drugi kilometr 3.54. Tempo spada. Wąsko i ciężko z wyprzedzeniem. Czekam na dogodną sytuację. Trzeci kilometr 4.00. Widzę spadek tempa i czuję, że muszę przyspieszyć. Czwarty kilometr 3.47 - już lepsze samopoczucie, gdy nastąpiła poprawa tempa ?. Przede mną biegła dziewczyna i facet. Jakieś 5-10 m. Gdy byłem po czwartym kilometrze w głowie miałem cel żeby ich dogonić i wyprzedzić. Resztki sił zostawiłem na finisz. Piąty kilometr tempo 3.36, czyli tempo startowe ?. Na dołączonych zdjęciach widać dziewczynę i faceta, których wyprzedzilem po czwartym kilometrze. Cel, który miałem w głowie podczas biegu osiągnąłem. Dziewczyna, którą wyprzedzilem miała pierwsze miejsce wśród kobiet, a facet należy do czołówki lubelskich biegaczy ?. Dla mnie to motywacja do dalszej pracy i przełamywania  swoich granic możliwości biegowych. Bieg ukończyłem na 17 miejscu open z czasem netto 19.13, a brutto 19.15. Mam nadzieję, że już niedługo będę w posiadaniu buffa biegusiem.pl i będę biec nie tylko z klubem w sercu, ale i na zewnątrz?. W tym roku został mi jeszcze jeden udział w zawodach. 17 grudnia - Chęć na Pięć. Moim marzeniem jest osiągnięcie takiego czasu, w którym będzie liczba 17 z przodu. Czas pokaże jak będzie. Pozdrawiam wszystkich z klubu BIEGUSIEM.PL, a także wszystkich biegaczy. Tych, którzy rozpoczynają przygodę z bieganiem, jak i tych, którzy biegają od lat. Życzę wszystkim samych sukcesów i unikania kontuzji ?.

 

17/333 Andrzej Orłowski 19:13

 

24991554 1516607925102126 1202279360112907076 n

fot.  Grzegorz Skulimowski Photography

Kalendarz wydarzeń

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
  • nasze biegi
  • polecane biegi

 

 

fdm wroblewska